Oferta pracy
Awansowe refleksje
Przyjacielu Drogi, dzisiaj już majorze
Doczekałeś chwili, kiedy Twa Ojczyzna
Doceniła w pełni – to coś zrobił dla Niej
Przez swój długi żywot i każdy to przyzna –
Że są na tym świecie wartości najwyższe
Jak honor żołnierski, miłość bezgraniczna
Do swojego kraju i rodzinnej ziemi
To jest Twoja Matka – tak Rzeczpospolita.
Poświęciłeś dla Niej wszystko co najlepsze
Harcerzem już będąc, potem członkiem „Strzelca”
By w trzydziestym siódmym znaleźć się w Koninie
Szukając w tym mieście – też swojego miejsca.
Byłeś tam dwa lata w Szkole Nr 1
Jako pierwszej w kraju, powołanej po to
By zasilić armię – podoficerami
Spośród małoletnich – adeptów piechoty.
Potem do Modlina wysłano Cię dalej
Byś w Centrum Saperów kształcił się w tej branży
Trafiali tam chłopcy z dobrymi notami
A z Twoich kolegów – miał szansę nie każdy.
W trzydziestym dziewiątym, a we wrześniu to było
Zmierzyłeś się z wrogiem i to w walce czynnej
Jako młody żołnierz Szkolnego Baonu
Centrum Wyszkolenia Saperów w Modlinie.
Uciekłeś z niewoli, dwa razy w niej byłeś
Całe swoje życie służyłeś Ojczyźnie
Najpierw jako żołnierz, potem wychowawca
Na koniec kombatant, pełniąc funkcje liczne.
Mimo sędziwego – wieku w Twym przypadku
przekazujesz młodym miłość do Ojczyzny
Tradycje wojskowe, historię oręża
Jeżdżąc do Konina – w listopadzie przy tym.
Przyjacielu Drogi, jestem wręcz szczęśliwy
Że przez długie lata działaliśmy razem
Upajam się faktem Twojej nominacji
Potwierdzonej z gracją – stosownym rozkazem.
Dziękuję tym wszystkim, którzy biorą udział
W tak doniosłym fakcie z WKU na czele
Pamięć i nagroda otrzymana dzisiaj
Jest bardzo wymowna i ma wiele wcieleń!
Życzę dużo zdrowia i następnych spotkań
Tak – tutaj w stolicy, no i w Wielkopolsce
Dwieście lat przed Tobą – oczywiście z VAT‑em
Myślę, że życzenia takie każdy poprze.
Wiwat więc majorze, toast jest konieczny
By zachować w sercu i to po wszeczasy
Tak przemiłą chwilę i przemiłe grono
Oraz Twe oblicze – zawsze pełne krasy!
BOGUSŁAW GRALIŃSKI