W siedzibie biura Zarządu Głównego Ligi Obrony Kraju w Warszawie – w sali konferencyjnej – odbył się w dniach 29 listopada – 1 grudnia br. już po raz 23. Ogólnopolski Konkurs Modeli Kartonowych o Puchar Prezesa LOK. Ogółem 110 zawodników z 16 klubów i indywidualnych zgłosiło do oceny konkursowej 210 modeli, z czego sklasyfikowano 210 modeli.

Odpowiedzialnym za sprawny przebieg konkursu był jego kierownik Zbigniew C iećwierz z Wydziału Modelarstwa Zarządu Głównego LOK w Warszawie. Oceny zaprezentowanych modeli w poszczególnych klasach dokonała natomiast 14‑osobowa komisja sędziowska (w większości sędziowie I klasy i klasy M) pod przewodnictwem sędziego głównego Kazimierza Surowiaka. W jego opinii, poziom zaprezentowanych modeli był bardzo wysoki, a konkurs dobrze zorganizowany. Organizatorzy zapewnili odpowiednie warunki do oceny modeli i ich ekspozycji. Panowała miła, bezpośrednia atmosfera.

Puchar Prezesa Ligi Obrony Kraju w klasie standard zdobył żaglowiec „Le Coureur” wykonany przez Marka Matuszczaka z Kruszwicy. Otrzymał on jedną z najwyższych ocen – 95 pkt. W klasie modeli waloryzowanych (otwartej) Pucharem Dyrektora Pionu Sportów Obronnych, Politechnicznych i Wodnych B ZG LOK uhonorowano model czołgu T‑34/76 Dariusza Furtaka z Mazańcowic. Sędziowie przyznali wykonawcy tego modelu również 95 pkt.

Pamiątkowe zdjęcie uczestników XXIII Ogólnopolskiego Konkursu Modeli Kartonowych o Puchar Prezesa LOK w Warszawie

Najlepszy model z „Małego Modelarza” przedstawił Henryk Stolecki ze Świerczyńca i był to oceniony na 91 pkt. pancernik HMS „Dreadnought” (w tegorocznych mistrzostwach E uropy w Burgas Henryk Stolecki zdobył za niego brązowy medal w klasie C‑7!).

Pucharami nagrodzono również najlepsze modele w danej klasie: najlepszy model w klasie standard (młodzik) – francuski fizylier Jakuba Bieguna z Bielska‑Białej (88 pkt.), a w klasie standard (junior) – tank Pz.KKpfW 1 F Jana Ludwina z Wrocławia (84 pkt.); najlepszy model polskiego samolotu – P‑11c Grzegorza Deca z Warszawy (92 pkt.); najlepszy model polskiego pojazdu – „Rosomak” Jana Urbanowicza z Warszawy (92 pkt.); najlepszy model polskiego okrętu pod polską banderą – ORP „Błyskawica” Marka Wawrzyniaka z Wołowa (84 pkt.); najlepszy model rakiety – sonda kosmiczna „Horyzont” Karoliny Misterowicz z Oleśnicy (70 pkt.); najlepszy model budowli – Kościół Mariacki Dariusza Fabiana z Nowego Tomyśla (90 pkt.). Pucharem uhonorowano także najmłodszego zawodnika konkursu, pięcioletniego Aleksandra Sadowskiego z Wrocławia!

W klasyfikacji drużynowej zdecydowanie wygrał Klub Modelarski z Oleśnicy z łączną liczbą 940 pkt., na drugim miejscu uplasował się KMK „Modelik” z Bielska‑Białej (895 pkt.), a na trzecim Klub Modelarski „Ikar” z Mazańcowic (880 pkt.).

Uczestnicy konkursu, którzy uplasowali się na pierwszych trzech miejscach w poszczególnych klasach i kategoriach zostali uhonorowani dyplomami, medalami i nagrodami. Wszystkim laureatom nagrody wręczali: Honorowy Prezes LOK płk(r) Grzegorz Jarząbek, redaktor naczelny „Małego Modelarza” Zbysław Gontarz, kierownik Wydziału Modelarskiego BZG LOK Zbigniew Ćiećwierz oraz sędzia główny Kazimierz Surowiak.

Puchar Prezesa Ligi Obrony Kraju zdobył model francuskiego lugra „Le Coureur” Marka Matuszczaka z Kruszwicy

W gronie uczestników indywidualnych najwięcej prac w kategorii modele waloryzowane zaprezentował Jan Urbanowicz, a były to m. in. spychacz gąsienicowy „Staliniec T‑100” 93 pkt.), kołowy transporter opancerzony „Rosomak” (92 pkt.), ciągnik artyleryjski „Mazur D‑350” (91 pkt.). Wysoko oceniono również następujące modele: armaty przeciwlotniczej Bofors 40 mm Dariusza Fabiana z Nowego Tomyśla – 94 pkt.; okrętu HMS „Albatros” Grzegorza Deca – 93 pkt.; karaki „Sao Gabriel” Tomasza Weremki z Tobyłki – 93 pkt.; wagonu osobowego kolei wilanowskiej wykonanego przez Mariusza Piotrowicza – 89 pkt. Warto również wspomnieć o oryginalnym modelu smoka, wykonanym według własnego projektu przez Doriana Pomorskiego z Warszawy.

Ekspozycję wszystkich zgłoszonych do konkursu modeli, wykonanych również przez laureatów konkursów międzynarodowych, obejrzeli licznie przybyli miłośnicy modelarstwa kartonowego. Podziwiali precyzję odwzorowania poszczególnych prac, pytali o szczegóły warsztatowe, techniki i czas, który trzeba, a raczej chce się poświęcić, aby jak najlepiej wykonać dany model; czasem trwa to nawet 2 lata, jak zdradził Henryk Stolecki, autor nagrodzonego okrętu HMS „Dreadnought”, czasem tylko kilka miesięcy, ważna jest bowiem skala odwzorowania i stopień trudności.

Wolny czas można spędzać na wiele sposobów, jednym z nich jest właśnie modelarstwo, rozwijające samodzielność, rozbudzające wyobraźnię, wyrabiające zdolności manualne, cierpliwość i poszerzające wiedzę, żeby zbudować model, np. okrętu, trzeba bowiem najpierw poznać jego historię. Najważniejsze, aby umiejętnie rozbudzić zamiłowanie do modelarstwa które obecnie konkuruje z licznymi atrakcjami świata digitalnego. Jeśli jednak ktoś złapie tego „bakcyla” to już na całe życie.

W klasie modeli waloryzowanych (otwartej) Pucharem Dyrektora Pionu Sportów Obronnych, Politechnicznych i Wodnych
BZG LOK uhonorowano model czołgu T‑34/76 Dariusza Furtakaz Mazańcowic

Autorzy prac konkursowych, pytani o początki ich przygody z modelarstwem odpowiadali, że swoje pierwsze modele sklejali (także z „Małego Modelarza” obecnego na rynku wydawniczym od 1957 r.), będąc uczniami szkoły podstawowej – najczęściej brali przykład z kolegów, a pierwsze pozytywne doświadczenia, czyli podziw rówieśników, nagrody zdobyte w konkursach zachęciły do kontynuowania tego pożytecznego zajęcia, które później stało się ich pasją. Często zostawali instruktorami w powstających klubach modelarskich, jak np. Ryszard Bones z Kruszwicy, który wykształcił późniejszego mistrza świata, a następnie sędziami.

Wyrabianie i utrwalanie, szczególnie wśród młodzieży, pożądanych zainteresowań to jedno, ale upowszechnianie ich dokonań jest równie ważne. Temu służą właśnie takie imprezy, jak tegoroczny XXIII Ogólnopolski Konkurs Modeli Kartonowych o Puchar Prezesa LOK. Wszystkim uczestnikom i laureatom serdecznie gratulujemy!

Tekst: BARBARA WCIŚLIŃSKA
Zdjęcia: Jerzy Wciśliński